Szczyt

Przeciwny klęsce, mozolnie osiągnięty,
Krwią i drwiną opłacony, trudem i potem zdobyty,
Diamentowy.
Nie wyściełany laurami, lecz porażkami i błędami.
Jest powodem do chluby, a także pyszności.
Ci, którzy zapatrzą się w jego oślepiający blask staną się próżni i płytcy.
Winno się cieszyć z sukcesów, acz nie afiszować się tym-
Tedy zachowana będzie równowaga, złoty środek.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Moje początki. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz